Opryskiwanie pszenicy ozimej

Tylko jeśli w porę zadbamy o nasze uprawy, będziemy mogli być spokojni o znakomity plon. Oczywiście rolnictwo jest uzależnione od rytmu natury, dlatego zmienne warunki pogodowe są poza jakąkolwiek kontrolą. Nie oznacza to jednak, że należy z racji atmosferycznego ryzyka zaniedbać inne kwestie, na przykład odchwaszczanie upraw.
Przeczytaj również: Jakie są najnowsze trendy w zabiegach na twarz?
Dostępnych rozwiązań jest bardzo wiele, zdecydowana większość z nich opera się o preparaty chemiczne, choć czasami do walki z chwastami używa się także metod mechanicznych. Pszenica ozima jest jednym z najpowszechniej uprawianych w Polsce zbóż, a co za tym idzie jest ona szczególnie narażona na zgubną aktywność chwastów. Odpowiedzialny rolnik musi podjąć kroki, które zapobiegną występowaniu problemu.
Przeczytaj również: Jak prawidłowo dobrać rozmiar ubrania koszarowego?
Jedna z najważniejszych spraw jest związana z terminem oprysku. Herbicydy powinny pójść w ruch już jesienią, co stanowi dodatkowy wydatek, ale uzasadniony. Spora ilość chwastów przy korzystnej pogodzie kiełkuje już na jesień.
Przeczytaj również: Jakie są najczęstsze przyczyny uszkodzeń dachów, z którymi radzi sobie dekarz?
Poza tym ta pora roku zmniejsza wrażliwość pszenicy na przemarzanie. Specjaliści i praktycy zalecają, aby oprysk przeprowadzić bezpośrednio po siewie, ewentualnie można uczynić to nalistnie tuż po wschodzie, gdy zboże wejdzie już w fazę rozwoju. Sporym błędem popełnianym przez niektórych rolników jest odkładanie oprysku aż do wiosny.
Jej nadejście może się bowiem opóźnić, należy się liczyć z dłuższymi okresami opadów oraz niższych temperatur, co utrudnia prace w polu. Poza tym pszenica ozima ma słabe naturalne możliwości obrony przed zachwaszczeniem jesiennym.